sobota, 25 lutego 2017

Sobota

Hej, to znowu ja Tauriel.
Są takie dni których się szczerze nienawidzi. Dla mnie takim dniem jest sobota, ponieważ wtedy człowieki zostają w domu i robią wszystko jakby nie mogli na chwilę usiąść i porobić nic.
Dzisiejszy dzień zaczął się bardzo niepozornie. Nawet można powiedzieć, że dobrze bo dostałam zabawkę.
 Zabawka to po prostu opakowanie po rolecie z wyciętymi otworami, a w środku dwie piłeczki. Zabawa idealna. :D

Niestety jak to mówią dobre złego początki. Wstałam około szóstej, a dali mi zasnąć dopiero koło trzynastej, czternastej. To smutne. Cały czas czymś hałasowali młotek, wiertarka i ODKURZACZ! Dopiero teraz się trochę uspokoiło i można spać.
~Tauriel 😾

piątek, 17 lutego 2017

Podam pomocną łapę, czyli czemu tego nie da się złapać?

Dzisiaj jeden duży człowiek polował na glony, zamiast na rybki, jaki w tym sens?
Jednak zabawa była całkiem niezła nawet przy polowaniu na te "glony". Jak nie wiecie to takie zielone w wodzie co rośnie lub pływa. To jedzą ryby, żebym potem ja mogła je zjeść. Trochę mu nie szło więc musiałam mu przecież pomóc. Wy człowieki bywacie tacy nieporadni.
Niestety bardo utrudniała mi szyba i glony nie dawały się złapać. Na całe szczęście człowiek przyniósł taki cichy odkurzacz, który powinien wciągnąć rybki, ale wciągnął tylko glony i wrzucił do za dużej miski, ale niestety z wodą. Miałam całe mokre łapy.

Odkurzacz wciągał niestety wciągał też wodę, która pomoczyła mi futerko. Ale pływały w niej też glony na które można było znowu spokojnie polować. Przypominały rybki, ale tylko z wyglądu, pachniały nie za smacznie.
Potem fajnie ganiało się po całym domu. Na kanapę potem na krzesła, stół. Ze stołu znowu mnie ściągali to przykre, ale przynajmniej można się poprzytulać. To był udany dzień. Mam nadzieję, że człowieki cieszyli się z pomocnej łapy.

Do napisania
~Tauriel 😾

poniedziałek, 13 lutego 2017

Miau dobry

Już nie dają mi spokoju i każą się witać. Tak więc witam was człowieki.
Jestem kotem Syberyjskim, chociaż mieszkam w Polsce i całkiem mi się tutaj podoba. Już ponad tydzień mieszkam w nowym domu. na początku nie było fajnie. Nikt nie lubi jak go wrzucą do plastikowego pudełka, a potem wywiozą w obce miejsce, ale już się zadomowiłam. Mam dużo miejsc i kryjówek, a wszyscy mnie tulą i bawią się.
  
Kolejna idealna skrytka tuż obok lodówki
 Bardzo fajne kryjówki są za obydwoma kanapami. Tylko w jednej kwestii nie mogę się z moimi człowiekami dogadać. Na środku pokoju stoi takie duże drewniane coś. Mówią na to stół. Jest idealny do leżenia i wskakiwania. Wszystko z niego widać, ale jak tylko chce wejść to mnie ściągają. Może w końcu kiedyś zrozumieją, że to najlepsze miejsce do spania... 
Na górze terytorium też jest nieźle. Szczególnie takie żółte kiwające się coś. Banan. Można wskakiwać i ganiać. Polecam wszystkim kotom. Namówcie waszych człowieków.
Do nadrapania
~Tauriel 😾


czwartek, 9 lutego 2017

Żywienie kota cz.1 Wstęp

Czym karmić kota? Co kupić na początek? Co będzie najlepsze dla mojego kota?
Te i wiele podobnych pytań pojawia się w głowach, przede wszystkich młodych, lub przyszłych właścicieli kotów. Jednak uważam, że zawsze warto czytać i dowiadywać się nowych rzeczy. W tej serii postaram się wyjaśnić jak najwięcej zagadnień w jak najbardziej dostępnej formie.
 Nie jestem dietetykiem zwierzęcym, ale bardzo mnie ten temat interesuje. Zresztą chciałabym i będę do tego dążyć, aby ten blog mył miejscem, z którego można czerpać praktyczną i sprawdzoną wiedzę. Więc czytam dużo, uczę się, chce mieć odpowiednia wiedzę, aby móc przekazać ją innym.

Żywienie kota cz. 1 1/2 Przygotowanie
Kot, tak jak człowiek musi mieć w czym jeść. Powinien mieć dwie lub trzy miski do swojej dyspozycji, zależnie od tego czym zamierzamy go karmić. Jedna miska na wodę, druga na karmę suchą, a trzecia na mokrą. Wszystkie miski muszą być zawsze bezwarunkowo czyste. Kot nie będzie jadł z brudnych misek, ponieważ w niemytej misce rozwijają się bakterie, które kot wyczuwa i instynktownie ich unika, aby nie zachorować. Tak samo jedzenie musi być zawsze świeże. Kot jest mądrym stworzeniem i nie zje nic co się zepsuło.
W sklepach zoologicznych mamy naprawdę duży wybór misek, jednak tworzywa, z których są wykonane to przede wszystkim plastik, stal, lub ceramika. Każde z tych tworzyw ma swoje plusy i minusy.

Miski plastikowe

Występują chyba we wszystkich kształtach i kolorach. Są łatwe do mycia i koty zazwyczaj lubią miski plastikowe. To że są bardzo lekkie ma swoje plusy i minusy. Plusem jest na pewno to, że zabranie ich gdziekolwiek nie jest żadnym problemem. Jednak są na tyle lekkie, że kot może je z łatwością przewrócić i rozlać wodę, lub rozsypać karmę.
Miski stalowe

Są cięższe niż miski plastikowe dzięki czemu kot ich tak łatwo nie przewróci. Mogą też mieć, jak miska na zdjęciu, gumowy spód, aby zapobiec przesuwaniu się miski po podłodze. Jednak zasadniczym minusem misek stalowych jest to że posmak stali w mokrej karmie, lub wodzie nie wszystkim kotom pasuje i mogą odmawiać jedzenia, lub picia. 
Miski ceramiczne



 Tutaj podobnie jak przy miskach plastikowych ilość kolorów i wzorów jest niezliczona. Miski są dość ciężkie więc kot ich nie przewróci, jedzenie, lub woda nie będą przechodziły żadnym aromatem. Ich minusem jest na pewno to, że mogą się zbić, więc zabieranie ich w podróż może być trudne.

Wszystkie z wymienionych wyżej rodzajów mogą występować w formie "dwojaczków" (Przykład: zdjęcie nr.2). Takie połączone ze sobą miski na pewno są trudne do przewrócenia. Jednak należy zwrócić uwagę na to czy każdą z misek można oddzielnie wyciągnąć. W przeciwnym wypadku będzie to znacznie utrudniać mycie, oraz wymianę wody.




Źródła zdjęć(od góry):
1.https://www.mojkvart.hr/Zagreb/Centar/Veterinarska-ambulanta-veterinarska-ljekarna/pet-shop-pokupec/Zdjelice-i-podlosci-S44494
2.https://abc-zoosklep.pl/195-miski-metalowe-dla-kotow-stojaki-na-miski-dla-kotow
3.https://allezoo.com.pl/miski-i-poidla-dla-kota/10228-TRIXIE-Miska-ceramiczna-dla-kota-KOLOR-0-3L-4011905247939.html

~Agata


niedziela, 5 lutego 2017

Pierwszy dzień

Wczoraj ok. godziny 13 odebraliśmy Tauriel. Bardzo nie podobało jej się zamkniecie w transporterze i usilnie próbowała z niego wyjść, ale kiedy wsiedliśmy już do samochodu uspokoiła się i tylko bardzo chciała widzieć co się dzieje.
Pierwsze zdjęcie w transporterze

Wczoraj była zestresowana i nic nie chciała jeść, ale dzisiaj rano śniadanie już zjadła. Bawiła się wczoraj i dzisiaj z wielkim zapałem. 
Jednak potrzebuję jeszcze trochę czasu na przyzwyczajenie się. Na razie siedzi tylko na piętrze i nie schodzi na dół. Wczoraj zwiedzając mieszkanie bardzo jej się spodobało siedzenie na moich mangach.
Kot mangowy
Noc przespała spokojnie w nogach mojego łóżka na kołdrze. Rano trochę miauczała, ale przyszła się poprzytulać i położyła się dalej spać. 
Dzisiaj jest już bardziej odważna i bardzo chętnie się bawi na przemian ze spaniem i wygrzewaniem się w słońcu.

Kotka dostała z domu swoja mini wyprawkę.
 1. Po 400g karmy Concept for life Kitten i Meine Coon
 2. Trzy rodzaje mokrej karmy Miamor dla kociąt, Vom Feinsten dla kociąt i Cosma o smaku sardynek.
 3. Dwie 15 gramowe tubki pasty Miamor odkłaczającą i wspierająca pracę układu pokarmowego.
 4. Plastikową płaską miskę. Mi pewnie się przyda jeżeli kotka będzie gdzieś jechać, bo  miska jest lekka, nie zajmuje dużo miejsca i nie trzeba się martwić, że pęknie.
 5. Myszka zabawkowa.
 6. Wędka z piórkami, którą Tauriel po prostu kocha.
 7. Oczywiście wszystkie dokumenty: książeczkę zdrowia, rodowód i umowę kupna-sprzedaży.
Na dzisiaj to wszystko. Postaram się przekonać Tauriel, żeby niedługo ona się odezwała i przywitała ze wszystkimi. Ja natomiast przygotowuję posty o żywieniu kotów. Mam nadzieję, że wam się spodobają, będą ciekawe, a komuś może pomogą. 
Do napisania niedługo. 😾
~Agata