Syberyjskimi Oczami
wtorek, 27 lutego 2018
FIP - cichy zabójca
Choroba, nie bardzo częsta jednak występująca. Większość kociarzy nie zdaje sobie sprawy z jej istnienia.
Dowiedzmy się najpierw o za choroba kryje się pod skrótem FIP. Jest to zakaźne wirusowe zapalenie otrzewnej.
Co może dla wielu być zaskoczeniem wirusa FCoV ma 25-40% kotów domowych. A wśród kotów żyjących w skupiskach, lub pochodzących z hodowli wartość ta dochodzi do 80-100%. Jednak aby doszło do FIP, wirus ten musi przez mutację zdobyć zdolność do namnażania się w makrofagach. Prawdopodobnie. Ponieważ właściwie poza tym że jest faktem to niewiele wiadomo na jej temat.
Informacje (prawie) pewne:
- Do zakażenia dochodzi drogą pokarmową, lub przez wdychanie.
- Do replikacji wirusa dochodzi głównie w nabłonku jelita cienkiego.
- Koty, które nie mają przeciwciał przeciwko FCoV nie zachorują na FIP.
- Prawie 50% kotów chorujących na FIP ma mniej niż 2 lata
poniedziałek, 26 lutego 2018
Rok temu zaczęła się moja przygoda z wlasnym kotem. Z tym blogiem,wiem że trochę go zaniedbywałam i naprawdę nie mam dobrego wytłumaczenia. Nie mam żadnego wytłumaczenia. Jednak teraz, pisanie tego postu jest dla mnie naprawdę trudne. Łzy płyną mi po policzkach, a ja nie potrafię wyrazić swoich uczyć. Wiem, że to był najlepszy rok mojego życia. O kocie marzyłam odkąd pamiętam. Nasze drogi się skrzyżowały dopiero gdy zmieniliśmy mieszkanie. Byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. A teraz, gdy całą rodziną pokochaliśmy Tori całym sercem. Ciesząc się z jej obecności każdego dnia, ona odeszła. Zabrał nam ją wirus FIP, wirusowego zapalenia otrzewnej.
Bardzo nam jej brakuje. Nadal kiedy wchodzę do domu to mam nadzieję, że zobaczę ją siedzącą na jej dywaniku, nie potrafię zamknąć drzwi do łazienki gdzie stała kuweta, mam nadzieję że przyjdzie zajrzeć co się dzieje w pokoju.
To był naprawdę wspaniały rok. Tak wiele mnie nauczyła. Dała tak wiele radości i śmiechu. Wiem, że za jakiś czas się uspokoje, że zostaną same dobre wspomnienia, ponieważ tylko takie są. Jednak narazie jest ciężko.
Tęsknię za Tobą Tori
piątek, 29 września 2017
Zielono mi
Rośliny trujące dla kotów:
-Amarylis
-Poinsecja (Gwiazda Betlejemska)
-Azalia
-Lilia
-Skrzydłokwiat
-Konwalia
-Filodendron
-Difenbachia
-Bluszcz
-Caladium
-Oleander
-Wawrzyn
-Jemioła
wtorek, 12 września 2017
Drapak - niezbędny?
środa, 30 sierpnia 2017
Ostatnia pasta ratunku
Cóż za magiczne stwierdzenie. Ostatnia pasta ratunku. Zacznijmy od rozszyfrowania tego magicznego stwierdzenia. Mowa tu o paście ze słodem z firmy Miamor.
Dlaczego została przeze mnie nazwana pastą ratunku?
Powodem jest fakt, że Tori po prostu ja uwielbia i jest w stanie zrobić dla niej chyba wszystko. Niezbędna jeżeli chce się kota wywabić na przykład z pod kanapy. W żaden inny sposób nie wyjdzie tylko za tą pastą.
Przysmak ten ma wspomagać wydalanie sierści. Nazwałabym to pastą odkłaczającą. U kota pół-długowłosego, takiego jak syberyjczyk przydatna, zwłaszcza w okresach kiedy linieje intensywnie. Dodatkowo wzbogacona jest w taurynę, która kotom jest niezbędna, aby ich organizm funkcjonował w sposób prawidłowy.
Tauryna - aminokwas pochodzenia zwierzęcego, nie występuje w produktach roślinnych. Odpowiada za prawidłowe trawienie tłuszczów, zdrowy wzrok i serce. Jest przeciwutleniaczem.
Więcej o taurynie można przeczytać tutaj.
Szybka informacja
https://www.facebook.com/Kot-z-Syberii-1838990263081544/
Zapraszamy ^^
poniedziałek, 21 sierpnia 2017
Żywienie kota cz.3 Sucha karma
Przy znacznej większości kocich diet sucha karma jest głównym składnikiem, dlatego jej odpowiedni wybór jest bardzo ważny, po prostu dla zdrowia naszego pupila. Każdy z nas chce aby kot był zdrowy i rozwijał się prawidłowo, odpowiednie żywienie to jedna z podstaw zdrowego życia.
Przyjrzyjmy się więc najpierw składowi modelowego jedzenia kotów, czyli myszy.
55% - 60% - Białko
23% - 35% - Tłuszcze
3% - 8% - Węglowodany i minerały
Należy tutaj dodać, ze węglowodany to w większości zawartość mysiego żołądka. Warto również wspomnieć, że kot to mięsożerca bezwzględny, oznacza to że jego organizm nie potrafi czerpać energii z węglowodanów.
Ważne aby w suchej karmie było jak najwięcej mięsa, niby jest to po prostu stwierdzenie faktu jednak niestety chyba nie jest to takie oczywiste. W wielu karmach przeważającym składnikiem są produkty roślinne, które fakt są tańsze i działają jak wypełniacze, jednak w zbyt dużej ilości szkodzą one kotom. Myślę, że ten temat rozwinę w osobnym poście bo jest on bardzo obszerny. Ważne jest aby było dokładnie napisane jakie mięso znajduje się w karmie, ponieważ napis "mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego", może oznaczać wszystko i tak naprawdę nie mamy zielonego pojęcia co je nasz kot.
Kolejny element składu, który warto odszyfrować do "białko zwierzęce", teoretycznie dobrze że się znajduje w praktyce bywa różnie. Dobrze żeby było jednak nie powinno być wymienione jako jeden z głównych składników, a na pewno nie przed właściwym mięsem, ponieważ nie musi oznaczać mięsa, może być pozyskane np. z piór. Ktoś mógłby teraz powiedzieć, że przecież jak kot poluje to zjada ptaka z piórami. Tak, ale pióra stanowią jednak znacznie mniejsza jego część niż właściwe mięso. Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie karmienia kota piórami i oczekiwania, że ten będzie najedzony i szczęśliwy, a jednak robimy to nie zwracając uwagi na skład.
Najlepsze karmy dla kotów to karmy bez zbożowe, są to karmy które w większości zawierają produkty pochodzenia zwierzęcego, oraz trochę roślin, warto zwrócić uwagę, aby nie było ich zbyt dużo.
Kolejna półka jakościowa karm to karmy zawierające produkty roślinne takie rak ryż, lub kukurydza, jednak nadal zawierające sporo mięsa.
Karmy z najniższej półki jakościowej, chociaż nie koniecznie cenowej, to karmy które zawierają w większości zboża i produkty pochodzenia roślinnego. Mięso w nich to "białko zwierzęce", o którym pisałam wcześniej.
Są również karmy, które nigdy nie powinny stać na półce karm dla kotów ich skład pasowałby do karm dla gryzoni, kur, lub innych roślinożerców.